Jakie trendy zdominują rynek pracy w 2022?

Czy rok 2022 przyniesie istotne zmiany na rynku pracy? Na pewno nie powinniśmy oczekiwać gwałtownej rewolucji, jednak trzeba liczyć się ze zmianami, nie tylko w zakresie finansów. Zobacz, kto najszybciej znajdzie pracę w przyszłym roku.

Wyższe wykształcenie nie będzie gwarantem zatrudnienia

Szkolnictwo wyższe w Polsce niewątpliwie ma się bardzo dobrze, jednak coraz wyraźniej widać, że nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, by znaleźć dobrze płatną pracę. Na nią coraz częściej mogą liczyć absolwenci średnich szkół technicznych. Intensywnie poszukiwani są absolwenci szkół samochodowych, budowlanych, elektrycznych i kolejowych. Szczególnie te dwa ostatnie kierunki są obecnie na topie – w naszym kraju brakuje bowiem kolejarzy (maszynistów, nastawniczych, pracowników nadzoru ruchu kolejowego) oraz elektryków, elektromechaników i elektromonterów. Na zatrudnienie mogą liczyć też absolwenci szkół branżowych.

Nie znaczy to, że nie warto myśleć o studiach wyższych. Jednak planowanie edukacji powinno być dokonane nie tylko na podstawie zainteresowań, ale też rzeczywistego zapotrzebowania na fachowców na rynku pracy. Najczęściej poszukiwani są specjaliści z branży IT, finansiści, księgowi, lekarze, filolodzy i handlowcy. Z problemami z zatrudnieniem będą się borykali absolwenci politologii, socjologii, bibliotekoznawstwa, archiwiści i przedstawiciele kierunków humanistycznych. Można to łatwo zauważyć, przeglądając oferty pracy na portalu: https://www.gowork.pl/praca/lodz;l.

Będą potrzebni specjaliści z zakresu nowych technologii

Nowe technologie to bardzo ogólne pojęcie, wykorzystujące zdobycze nauki w dziedzinie techniki, informatyki, medycyny, biotechnologii, inżynierii, automatyki i robotyki oraz kierunków pokrewnych. Dziś trudno jednoznacznie wskazywać zawody, które trafią na szczyt listy poszukiwanych. Jest to o tyle trudne, że rynek nowych technologii rozwija się bardzo prężnie i niektóre zawody potrzebne w przyszłym roku dziś jeszcze nie mają nazwy. Niemniej warto zainteresować się nowymi technologiami, bo ich rozwój jest bardzo dynamiczny i na pewno w najbliższych dziesięcioleciach nic go nie powstrzyma.

Wraz z wykształceniem przydatnym w pracy przy rozwoju nowych technologii, bardzo duży nacisk kładzie się na kompetencje miękkie, a wśród nich na kreatywność, umiejętność pracy w grupie, odporność na stres. Pracodawcy oczekują także dużego zaangażowania w powierzone zadania, skrupulatności i terminowości.

Prognozowane bezrobocie w 2022 roku

Od kilkunastu lat bezrobocie w Polsce systematycznie malało, czego najlepszym dowodem była (i mimo pandemii nadal jest) bardzo dobra sytuacja na rynku pracy. Znalezienie zatrudnienia, szczególnie w najbardziej poszukiwanych zawodach nie jest trudne. To raczej pracodawcy mają problem z obsadzeniem wakatów.

Świetną passę rynku pracy przerwała pandemia. Czasowe zamrożenie gospodarki spowodowało wzrost bezrobocia. Na szczęście już teraz widać, iż był to trend przejściowy, a obserwowane od połowy 2021 stopniowe zmniejszanie stopy bezrobocia każe z optymizmem patrzeć w przyszłość. Specjaliści są zgodni – nawet jeśli w 2022 stopa bezrobocia nie wróci do stanu sprzed pandemii, to mocno się do niego zbliży. Można przypuszczać, że w 2022 średnie bezrobocie w Polsce będzie się kształtowało na poziomie 5% lub niewiele wyższym. Na jego rzeczywistą wielkość niewątpliwie wpłynie rozwój lub zahamowanie pandemii, dlatego przy zakładaniu wszelkich szacunków trzeba zachować ostrożność.

Czy 2022 przyniesie podwyżki wynagrodzeń?

Minimalne wynagrodzenie jest regulowane odgórnie i już teraz wiadomo, że w 2022 roku będzie wynosiło 3010 zł brutto, co da 2210 zł na rękę. Przy galopującej inflacji nie jest to spektakularna podwyżka, niemniej na pewno będzie odczuwalna dla osób otrzymujących tzw. najniższą krajową.

Wraz ze wzrostem pensji minimalnej wzrośnie też średnie wynagrodzenie. Tu jednak trudno wyrokować jak duży będzie to wzrost, bo wpłyną na niego podwyżki w sektorze prywatnym, których wysokość trudno dziś przewidzieć. Jedno jest pewne – będą one nieuniknione, bo coraz więcej pracowników deklaruje chęć zmiany pracy, jeśli wynagrodzenie jest nieadekwatne do oczekiwań. Biorąc pod uwagę, że nadal na rynku pracy mamy do czynienia z tzw. rynkiem pracownika, jest wielce prawdopodobne, że pracodawcy będą się godzili na podniesienie wynagrodzeń w obawie przed koniecznością ponownej rekrutacji.